WebHop – (nie)doskonała aplikacja dla pokolenia smartfonów

Dzisiaj w naszej redakcji przyjrzymy się aplikacji oferującej nam darmowy internet. Sprawdzimy też  na ile jest to prawdziwe, i na ile darmowe z aplikacją Webhop.

Zastanawialiście się pewnie wiele razy, na jaką sieć komórkową postawić, by operator coraz obdarowywał nas pewnymi promocjami lub darmowymi pakietami na internet. Ja także należałem do tej grupy. Jednak z pomocą wyszła nam naprzeciw stacja TVN. Co mam na myśli? Sprawdźcie sami.

WebHop – (nie)doskonała aplikacja dla pokolenia smartfonów

Wielki spór o nic

Jak zapewne wywnioskowaliście ze wstępu, cała dyskusja kręci się wokół internetu. Cóż się zatem takiego stało, że „zamieszana” jest w to nawet telewizja? Otóż, wcześniej wspomniana stacja postanowiła wypuścić na rynek mobilny pewną aplikację. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż dzięki niej otrzymujemy darmowy pakiet danych. Czy aby na pewno tak? Macie rację. Żyjemy w kraju, w którym nigdy nic nie było, nie jest i z pewnością nie będzie darmowe. Cały haczyk tkwi w tym, iż otrzymujemy zasób 100 megabajtów w zamian za oglądanie reklam w aplikacji pobranej na nasze urządzenie. Ilość ta jest dzienną porcja, czyli następnego dnia, po obejrzeniu porcji filmików znowuż otrzymujemy taka samą liczbę danych do wykorzystania ponownie na jeden dzień.

WebHop – (nie)doskonała aplikacja dla pokolenia smartfonów

Czy to jedyne wyjście?

No właśnie. Podtytuł stawia nam wszystkim bardzo dobre pytanie. Spieszę zatem z odpowiedzią. Nie jest to jedyna opcja. Na rynku jest kilka bliźniaczych aplikacji, jednak możemy nastawić się na pewne zmiany lub skorzystać z ofert operatorów. Najpierw rozważmy pierwszy przypadek. Dzięki umowie zawartej pomiędzy Orange a PZPN, po każdym rozegranym spotkaniu naszej reprezentacji, owy operator oferuje nam pakiet danych w gigabajtach, po jednym za każdego gola strzelonego przez naszych. Na przykład, po którymś ze spotkań była możliwość „zgarnięcia” sześciu giga danych. Fajnie co? Teraz weźmy pod lupę drugą opcję. Możemy skorzystać z ofert abonamentowych operatorów. Niezależnie od tego na jakiego postawimy, otrzymamy mniejszy lub większy miesięczny przydział zasobów do wykorzystania podczas transmisji danych, a to wszystko za cenę comiesięcznego doładowania konta naszego telefonu. Może zatem warto postawić właśnie na ten sposób?

WebHop – (nie)doskonała aplikacja dla pokolenia smartfonów

Podsumowanie

Jak sami widzicie, sposobów na internet w smartfonach jest wiele. Nie musimy ograniczać się do rozwiązania proponowanego przez TVN, pomimo dobrego chwytu marketingowego z ich strony. Polacy, jak to się już u nas przyjęło w kraju, zawsze szukają czegoś lepszego niż mają aktualnie, co w ich mniemaniu oznaczać będzie darmowe. Tak jednak nie ma nigdzie, bo zawsze jest jakiś haczyk. Dlatego moim zdaniem korzystajmy z tych rozwiązań, które już mamy i wybierzmy najsensowniejsze z nich.

* Źródła pochodzą ze stron pixabay.com, zakupersi.com, gomobi.pl oraz popnauka.pl

Podziel się wiedzą z innymi

Komentarz do postu