Test Apple iPhone 7

Przeprowadziliśmy analizę Apple iPhone 7 pod kontem jego zalet i wad. Na tej podstawie sporządziliśmy recenzję do której lektury zapraszamy.

Przez wielu ekosystem i produkty Apple są hejtowany, innym się podoba. Ja nie należę do żadnej z tych grup. Może to i lepiej, skoro biorę się za recenzję jednego z ich produktów. Dzięki temu, będzie ona obiektywna, a na tym pewnie zależy czytelnikowi takich artykułów. Zaczynajmy.

Wykonanie

Obudowa, w stosunku do poprzednika, niewiele się zmieniła. Dalej mamy do czynienia z dużymi ramkami nad i pod ekranem. Szkło jest zaokrąglone, co uprzyjemnia kontakt z urządzeniem, poprzez jego płynne wnikanie w krawędzie obudowy. Całość wykonana jest z metalu, swoją drogą dość śliskiego. Apple w tym modelu zastosowało bardzo fajny efekt złudzenia. Dotyczy on przycisku Home, który pomimo, iż jest już tylko przyciskiem dotykowym, wcale na takiego nie wygląda. Możemy odczuć kliknięcie, choć takowego nie ma. Dzieje się tak za pomocą wibracji. Fajnie to wykombinowali. Co ciekawe, model 7 otrzymał standard IP67. To oznacza, że jest on wodoodporny, choć dotychczas firma z Cupertino unikała tego rozwiązania.

Ekran

Matryca została wykonana w technologii IPS LCD, jasność jest na poziomie 530cd/m2, co utwierdza w przekonaniu, iż korzystanie na zewnątrz z urządzenia, nie będzie sprawiało kłopotów wywołanych słabą czytelnością. Rozdzielczość wynosi 750×1334 pikseli. Przy przekątnej 4,7”, do której przyzwyczaił nas Apple, jest ona akceptowalna. 326 pikseli na cal, dość szczegółowo odzwierciedli treść na ekranie, a kolory tylko mu w tym pomogą. Ich jakość stoi na bardzo wysokim poziomie. Całość dopełnia technologia 3D Touch, której raczej nie trzeba nikomu przedstawiać. Powiem tylko tyle, że działa jak należy.

System

iOS w wersji 10.2, nie będzie stręczył użytkownika lagami, dłuższym myśleniem nad poleceniem, czy ścinaniem interfejsu. Całość przebiega szybko i sprawnie. Zaletą tego ekosystemu, jest jego optymalizacja oraz łatwość obsługi. Moim zdaniem, jest on bardziej intuicyjny niż konkurencja.

Wydajność

Za płynną pracę odpowiada tutaj czterordzeniowa jednostka Apple A10, o taktowaniu 2.34GHz. Tak to wygląda na papierze, bowiem jednocześnie działać mogą jedynie 2 rdzenie. Nie jest to jednak żaden kłopot, ponieważ wszystko działa jak należy. Sześciordzeniowa grafika G9 oraz 2GB pamięci RAM, również mają w tym swój udział. Dla użytkownika oddano tutaj trzy możliwe wielkości pamięci. Tak więc możemy kupić wersję 32,128 lub 256GB. Co ciekawe, różni je nie tylko rozmiar fizyczny, lecz także szybkość R/W.

Dźwięk

Dźwięk w dużej mierze zależy od tego, jakich słuchawek użyjemy. Niestety, a może i stety(zależy jak kto to interpretuje), nie znajdziemy w tym modelu gniazda jack. Tak więc, możemy pożegnać się z jakością naszych ulubionych słuchawek, ponieważ przejściówka pod złącze Lightning znacząco je zmieni.

Czas pracy oraz Aparat

Akumulator o pojemności 1960 mAh, użytkowników innych smartfonów mógłby przerazić. Powiem tak, dobrze nie jest, lecz źle także. Znormalizowane użytkowanie zmusi nas do podłączenia ładowarki następnego dnia, od momentu ładowania. Główny obiektyw charakteryzuje się 12 Mpix, przy sześcioelementowej optyce o jasności f/1.8. Przód urządzenia udostępnia nam kamerkę 7 Mpix, z obiektywem f/2.2. Za pomocą iPhona 7 będziemy mogli nagrywać filmy w 4K oraz robić wysokiej jakości zdjęcia.

Podsumowanie

Marka Apple oraz jej produkty stoją na bardzo wysokim poziomie, tego nie trzeba nikomu mówić. Jest jednak kilka elementów, które w kolejnych modelach mogłyby zacząć się pojawiać, bądź się zmienić. Dla wielu z nas, brak slotu kart microSD, czy duże ramki, będą stanowiły punkt zaczepienia. Nie ma jednak ich zbyt wiele, ponieważ to, do czego urządzenie zostało stworzone, działa jak najbardziej prawidłowo.

*  Zdjęcia pochodzą ze stron cultofmac.com, appleapple.top, imore.com, techgenre.com, ceneo.pl