PCMark – testowanie wydajności systemu pod kątem określonych zastosowań.

Program do symultanicznego testowania wydajności systemu pod kątem określonych zastosowań. PCMark recenzja programu, link do pobrania darmowej wersji.

PCMark to kolejny benchmark ze stajni Futeremark czyli  twórców popularnego 3DMarka. W przeciwieństwo do swojego brata program ten służy do testowania wydajności naszego systemu pod kątem pracy takiej jak edycja tekstu, przeglądanie stron internetowych czy obróbka zdjęć.

PCMark dostępny jest w wersji darmowej jak i również wersji Advanced  za którą musi uiścić opłatę około 50$. Link do bezpłatnej wersji pod artykułem.

W wersji bezpłatnej do naszej dyspozycji zostały oddane trzy rodzaje testów. Pierwszy z nich nazwany przez producentów Home, testuje wydajność naszego sprzętu pod kątem zastosowań domowych takich jak przeglądanie stron internetowych, edytowanie tekstu oraz proste gry. Przeznaczony jest przede wszystkim dla budżetowych konstrukcji.  Drugi z testów Creative, przeznaczony jest dla komputerów do zastosowań profesjonalnych.  Podczas testu sprawdzana jest wydajność przeglądarki internetowej, obróbki zdjęć oraz filmów, grupowych wideoczatów oraz wymagających gier. Trzeci test Work, symuluje proste czynności wykonywane w pracy takie jak edytowanie tekstu czy pracę w arkuszach kalkulacyjnych. Wersja Advanced oferuje dwa testy więcej Storage, który sprawdza wydajność naszego dysku twardego oraz  Aplications, który sprawdza wydajność naszego systemu pod kątem Microsoft Office oraz Adobe Creative Suite.

Każdy z testów trwa około 30 minut podczas, pracy programu nie powinniśmy używać komputera. Niestety w wersji darmowej wyniki wyświetlane są w formie strony internetowej. Co prawda możemy sobie porównać wyniki z innymi użytkownikami, mamy dokładny opis sprzętu (mocno przypominający ten z 3DMarka) jednak dopiero po uzyskaniu wersji płatnej mamy dostęp do takich ficzerów jak wykres przedstawiający zużycie GPU czy temperatury podczas testów. Co prawda są to przydatne narzędzia jednakże myślę, że nie warte wydawania około 200 zł na wersje bogatszą.