Need for Speed No Limits – znana wszystkim marka ląduje na urządzeniach mobilnych.

Recenzja popularnej gry ze stajni Electronics Arts. Zobacz jakie możliwości oferuje Need for Speed No Limits na urządzenia mobilne.

Need for Speed No Limits – recenzja znanej marki.

Serii Need for Speed nie trzeba nikomu przedstawiać. Zna ją po prostu każdy. Nie ma osoby, która nie zagrałaby w na przykład Undegrounda. Dlatego w czasach rozwinięcia technologii mobilnej, Electronics Arts przygotowało specjalną edycję na smartfony i tablety.

Need for Speed No Limits – recenzja znanej marki.

Fabuła

Wydarzenia mają miejsce w Blackridge. Jest to fikcyjne miasto, w którym czekają na nas nielegalne wyścigi. To na nich skupiona jest cała rozgrywka. W owej miejscowości panoszy się pięć gangów samochodowych. Naszym zadaniem jest pokonać każdy z nich. Oczywiście w ulicznych wyścigach. Każda grupa cechuje się innymi pojazdami, dlatego będziemy musieli jeździć różnymi wozami. W trakcie pojedynków spotkamy się z takimi rodzajami jak czasówka pościg jazda na nitro misje transportowe czy zwykły wyścig. Żeby nie było za łatwo, oprócz pokonania gangów musimy radzić sobie z policją, która czeka na naszą brykę z rozłożonymi kolczatkami.

Need for Speed No Limits – recenzja znanej marki.

Pojazdy i modyfikacje

Fizyka prowadzenia auta jest średnio zaawansowana. Wprowadzono tutaj bardziej model zręcznościowy aniżeli symulator. Na gracza czekać będzie długa lista licencjonowanych samochodów. Bez problemu zaliczycie niejeden wyścig jednym z modeli BMW, Toyoty czy Volkswagena. Są one podzielone na klasy, każda z nich cechuje się własnymi ekskluzywnymi częściami. Wozy odblokowujemy razem z postępami jakie czynimy podczas rozgrywki. Oprócz tuningu mechanicznego, na zaskakująco wysokim poziomie stoją modyfikacje wizualne. Możemy zmienić nawet kolor lusterek czy spoilera.

Need for Speed No Limits – recenzja znanej marki.

Gra oferuje świetną oprawę graficzną oraz mniej świetne mikropłatności. Są one dość uciążliwe. Da się grać do pewnego momentu. Później albo czekasz albo płacisz. Z tym, iż pierwsza opcja ciągnie się naprawdę długo. Szkoda, że wyścigi tyle nie trwają. Zanim uda nam się na dobre rozgościć na trasie, ta już się kończy.

Need for Speed No Limits – recenzja znanej marki.

Podsumowanie

Jakby na tą produkcję nie spojrzeń, jest ona dość mocno rozbudowana. Oczywiście w kategorii gier mobilnych. Na konsolach raczej wiele by nie zdziałała. Cieszą licencjonowane tory, grafika oraz szeroki zakres modyfikacji, jednak jeśli nie chcecie płacić to rozgrywką raczyć się będziecie tylko do dwudziestego poziomu. Możecie także do niego nie dotrwać przez irytację wywołaną krótkimi wyścigami, które trwają nie więcej niż minutę.

Platforma testowa: Android, 2GB RAM, CPU Snapdragon 616 1,50 GHz octa-core, GPU Adreno 405

Podziel się wiedzą z innymi

Komentarz do postu