A Dark Room – gra z tekstowym interfejsem.

Czy warto zainteresować się mobilną grą A Dark Room? Z naszej recenzji dowiesz się wszystkiego o tej grze oraz poznasz jej zalety i wady.

Sklep Play oraz inne markety z aplikacjami, wypełnione są wieloma zróżnicowanymi propozycjami, które prześcigają się w uzyskaniu coraz lepszej grafiki czy rozbudowanego trybu gry, wypełnionego licznymi dodatkami. Są jednak produkcje mocno odbiegające od tego starcia. Jedną z nich jest dzisiejszy bohater.

A Dark Room – gra z tekstowym interfejsem. Recenzja.

Rozgrywka

Dlaczego różni się on od innych gier? A no dlatego, iż nie ma tutaj żadnej rozbudowanej grafiki. Jest ona po prostu zbędna, gdyż gra opiera się na tekście. Naszym oczom ukazują się jedynie komendy, zapytania i odwołania do historii, jakie tworzymy. Całość zachowana została w języku angielskim. Komendy, angielski, historia zależna od nas czy też tekst? Nie kojarzy się Wam to z programowaniem? Poniekąd w tej grze sami takową tworzymy. Nie jest to także monotonne. Jeśli poświęcimy na to niewiele czasu, zbyt dużo się nie stanie. Wraz ze wzrostem zainwestowanego czasu, dziać się będzie dużo więcej. Naszą rozgrywkę zaczynamy bólem głowy. Obraz nas otaczający rozmywa nam się w oczach. Pierwszym zadaniem do wykonania jest rozpalenie ogniska. Następnie będziemy prowadzeni przez lekką fabułę, która tak naprawdę niczego nam nie narzuca. Dzieje się tak, ponieważ jak już wspominałem, to od nas zależy co się dalej stanie.

Sterowanie

Sterowania jako takiego zbyt wiele nie ma. Jedyne co się do niego zalicza to klikanie na kolejne zdania wyświetlane w prostokątach. Cały czas musimy klikać w miejsce odpowiadające podkładaniu drewna do ogniska. Pod nim wyświetlane są kolejne okienka. Po kliknięciu w nie ukazują nam się opcje dalszej rozgrywki. Mamy dowolność wyboru, stąd porównanie do pisania aplikacji. Nie ma takiej sytuacji, że po wybraniu pewnej opcji, kolejne są narzucane. Cały czas decydujemy, więc historia za każdym razem może wyglądać inaczej. Pod spodem ukazują się nam zdania, które są jakby monologiem. Na przykład po wyświetleniu się informacji, iż w domu jest zimno musimy podłożyć drewna do ogniska. Kiedy już to zrobimy, kolejne zdanie poinformuje nas, że już jest cieplej.

A Dark Room – recenzja gry

Podsumowanie

Gry tekstowe rozwijają naszą wyobraźnię, ponieważ obraz sytuacji wynikający z tekstu, powstaje jedynie w naszych głowach. Produkcje tego typu przyciągają zarówno starszych, jak i młodszych swoją strategiczną formą zabawy, zależną od nas. Na długie zimowe wieczory A Dark Room sprawdzi się znakomicie, a dodatkowym atutem będzie powiązanie pogody na zewnątrz z aurą w grze. Nie znaczy to jednak, iż latem nie możecie w nią zagrać. Możecie, a nawet powinniście. Gorąco zachęcam.

Zalety:

  • Sami tworzymy historię
  • Rozwija naszą wyobraźnię
  • Zachęca porzuceniem grafiki na rzecz tekstu

Wady:

  • Płatna

Platforma testowa: Android, 2GB RAM, CPU Snapdragon 616 1,50 GHz octa-core, GPU Adreno 405

* Grafiki pochodzą ze sklepu Play.

Podziel się wiedzą z innymi

Komentarz do postu